czwartek, 30 października 2014

JANTAR | JAK SZYBKO ZAPUŚCIĆ WŁOSY

Cześć wszystkim! Jak Wam minął tydzień? Mam nadzieje, że w porządku! Ja dzisiaj odebrałam paczkę z moimi nowymi kosmetycznymi zdobyczami. Od dawna miałam zamiar kupić te produkty, lecz nigdy nie miałam czasu udać się do apteki czy drogerii. Internetowe zakupy to coś co lubię najbardziej, więc zmobilizowałam się i zamówiłam wszystko, ponieważ gdybym miała to zrobić w inny sposób, gdybam, że trwałoby to wieki.
Tak więc co zamówiłam? Linię kosmetyków "Jantar" od firmy Farmona. Wcierkę, szampon oraz mgiełkę. Nie ukrywam, że tak naprawdę byłam na kupnie jedynie wcierki, ale ze względu na bardzo niską cenę kosmetyków skusiłam się na zakup całej serii. Razem z kosztem wysyłki zapłaciłam jedynie 32,49zł. Według mnie jest to bardzo niska cena jak na tyle kosmetyków. Dodatkowo... są ponoć cudotwórcami! Jak dotąd nie spotkałam się z żadną negatywną opinią na ich temat, wręcz przeciwnie - każdy gorąco je poleca. Bardzo mi na nich zależało, ponieważ chciałabym szybko zapuścić włosy, a z wielu opinii, recenzji udało mi się wyczytać, że włosy zaczynają bardzo szybko rosnąć. Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego w jakim tempie rosną moje włosy. Fryzjerka u której się obcinam od dłuższego czasu nie może się nadziwić za każdym razem kiedy do niej przyjdę, że włosy zdołały tak szybko i tak wiele urosnąć. Jednakże chciałabym przyspieszyć ich porost jeszcze bardziej, gdyż wielkimi krokami zbliża się studniówka, a ja chciałabym mieć je dłuższe niż zazwyczaj. Oczywiście jak to kobieta, kocham zmiany i choćbym chciała je zapuścić, nigdy nie dam rady, ponieważ zawsze nachodzi mnie impuls, który nakłania do obcięcia włosów. Moje aktualne postanowienie jest takie - nie obcinam włosów, choć nie wiem jak bardzo bym chciała, ponieważ będę tego żałować! Tak więc biorę się za naturalne wspomaganie ich porostu. Wiążę wielkie nadzieje związane z tymi kosmetykami, ponieważ ich recenzje są fenomenalne. Mam do nich kredyt zaufania także ze względu na to, że używałam już produktów tej firmy do włosów, jednakże była to linia "Radical" na wzmocnienie i wypadanie włosów. Gdy nadchodzi okres jesienno-zimowy, moje włosy zaczynają wypadać jak oszalałe. Złotym środkiem jest są na to produkty o których wspomniałam wcześniej. Już po tygodniu widać ogromne efekty.
Osobiście uważam, że tak naprawdę kosmetyki na bazie naturalnych surowców są najlepsze. Takie zazwyczaj możemy zakupić w aptekach.

Na samym końcu wpisu będziecie mogli zobaczyć jaką długość włosów mam aktualnie (dodam, iż obcięłam je 21 lipca bieżącego roku aż do ramion). Myślę, że za kilka tygodni będziecie mogli spodziewać się kilku słów, zdjęć na temat działania tych kosmetyków oraz efektów jakie uzyskałam podczas ich stosowania.



Od producenta na temat kosmetyków "Jantar"
"Seria kosmetyków Jantar inspirowana bogactwem natury, oparta na zaawansowanych bio-kompleksach roślinnych i wykorzystująca magiczną moc bursztynu. produkty zawierają naturalny wyciąg z bursztynu, kompleks witamin A, E, F oraz Inutec - naturalny prebiotyk o doskonałych właściwościach kondycjonujących, Wyciąg z bursztynu pielęgnuje, wzmacnia i wygładza włosy"

Ekstrakt z bursztynu - doskonale poprawia kondycję włosów. Kosmetyki z jego dodatkiem wzmacniają cebulki, zapobiegają wypadaniu oraz przetłuszczaniu się włosów. Bursztyn jako naturalny filtr UV chroni włosy przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego.

 






Teraz jak już wspomniałam wcześniej chciałam Wam pokazać w jak szybkim tempie rosną moje włosy. Były obcinanie pod koniec lipca do ramion. Od razu przepraszam, za jakość oraz wykonanie zdjęcia ale niestety nie miałam innych możliwości. W ten sposób kończę dzisiejszy wpis, bo troszkę się rozpisałam. Do usłyszenia!







23 komentarze:

  1. Ahhh Dominika <3 Piękne włosy !! 14 widzimy sie w siennej ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używałam tej odżywki z Jantaru i baby hair się pojawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No super, muszę szampon kupić bo odżywkę mam ale kończy mi się!

    http://monicabelle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie jantar się nie sprawdziła, czułam po niej dyskomfort i odstawiałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie Jantar nie sprawdził się w szybkim zapuszczaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja osobiście używam tylko odżywki jak mi się przypomni, a włosy rosną i tak w szybkim tempie. Ostatni raz ścięłam je jakoś w kwietniu - maju do ramion, a teraz są trochę za połowę pleców i mimo że dużo ich wypada, to i tak mam ich bardzo dużo, co czasami jest męczące, bo są ciężkie i nie idzie się w nic uczesać.
    Twoje włosy są śliczne, mam nadzieję, że będziesz zadowolona z działania kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam i byłam zadowolona :) włosy rosły jak szalone :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia w zapuszczaniu włosów :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo słyszę teraz na temat produktów Jantar i rozważam ich wypróbowanie. Jestem ciekawa czy sprawdziłyby się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie urosły ;) zreszta wyglądają tak, jakby było ich bardzo dużo wiec Twoje włosy najwyraźniej polubiły siębz Jantare;)

    OdpowiedzUsuń
  11. P.S mam problem z wyświetlaniem Twojego bloga z urządzeń mobilnych w wersji na komputer ;(

    OdpowiedzUsuń
  12. Zachęciłaś ,zwłaszcza ze jest tez do włosów przetłuszczających :) Zatem powodzenia w zapuszczaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. dobrze wiedzieć choć moje włosy i tak szybko rosną :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym zaobserwować Twoje bloga ale nie wiem gdzie mam to zrobić. Pokieruj mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ja nie widzę tej witryny. Chyba jakiś tymczasowy problem. Jak tylko będzie możliwość to zaobserwuję :)

      Usuń
  15. Mi dość szybko rosną, raczej wolałabym wzmocnić by nie wypadały tak.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś chciałam spróbować kosmetyków tej linii, ale jakoś o nich zapomniałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne masz włosy. U mnie niestety Jantar nie działa.

    OdpowiedzUsuń
  18. Też mam włosy, które dosyć szybko rosną, ale chcę, aby były jeszcze dłuższe. Jak skończę obecną serię produktów, które używam, to na pewno spróbuję tych! Przekonałaś mnie do nich i obserwuję, ponieważ będę czekać na szczerą recenzję :) A ostatnie zdjęcie też mi się podoba i nie ma co narzekać na jakość, ponieważ też jest dobra!
    A tak się zastanawiałam czy poprzednie zdjęcia tych produktów też robiłaś Iphonem?
    +Lecę przejrzeć kolejne posty, bo naprawdę mi się tu podoba!

    http://minimalistyczny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie zdjęcia zazwyczaj robię telefonem. Nie mam siły do aparatu! Bardzo miło mi to słyszeć, że sie podoba i też obserwuję!

      Usuń
  19. U mnie jantar powodował spory dyskomfort na głowie, uczucie pieczenia i ściągnięcia skóry...
    Odstawiłam- za to polecam napary z czarnuszki ! bogactwo minerałów dla włosa :)
    ZAPRASZAM DO MNIE -
    mazgoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń