środa, 31 grudnia 2014

HOMEMADE | PERFECT OMBRE HAIR

Cześć kochani! Wracam do Was po swojej dłuższej nieobecności, krótko mówiąc spowodowanej przez brak inwencji twórczej. Mam nadzieje, że powróci ona do mnie wraz z nadejściem Nowego Roku.
U mnie przygotowania do sylwestra trwają, a bardzo ważnym czynnikiem były moje włosy. Krotko mówiąc nie chciałam ich znów farbować gdyż udało mi się po wielu próbach uzyskać kolor moich naturalnych włosów. Farbowanie w moim przypadku nie było dobre, gdyż musiałam powtarzać tą czynność co 3 tygodnie,bądź czasem nawet częściej, ze względu, iż moje włosy rosną bardzo szybko, jak i szybko pojawiały się odrosty. Moim sposobem stało się optyczne rozjaśnienie moich włosów, dzięki czemu będą wyglądać ładnie, a zarazem nie będę musiała ich katować farbami.
W związku z tym mam dla was krótki tutorial w którym pokaże, jak w łatwy oraz tani sposób zrobiłam swoje ombre hair. Niestety jest to dość czasochłonny proces więc musicie uzbroić się w cierpliwość i trochę wolnego czasu! Osobiście cała "koloryzacja", wraz z umyciem moich niesfornych włosów, wysuszeniem i modelowaniem trwał prawie 2 godziny!
Jeżeli chcielibyście jedynie optycznie rozjaśnić swoje włosy, bez wykonywania ombre, tym sposobem również to zrobicie! Jedyną różnicą jest, iż zamiast wykonywać czynność na każym paśmie włosów, robicie to tylko na kilku wybranych. Mogę potwierdzić, że efekt jest zadowalający, ponieważ sama kiedyś stosowałam także tą metodę,


Tak więc zaczne od pokazania rzeczy,które są potrzebne nam do wykonania idealnego domowego ombre hair. Oczywiście najważniejszy jest rozjaśniacz. Ja używam sprawdzonengo przezemnie kilka razy rozjaśniacza od Joanny. Bez problemy można zakupić go w każdej drogerii, i jego wielkim plusem jest jego cena. Ja za swój zapłaciłam jedynie 6.50zł, lecz w innych sklepach widziałam je nawet w tańszej cenie, lecz swoje sylwestrowe zakupy ograniczyłam do jednej drogerii. Włosy rozjaśnia on od 4 do 5 tonów co możemy przeczytać na opakowaniu. Joanna w swojej ofercie posiada również mocniejsze, lecz zawsze wybieram ten, gdyż zawsze osiągam nim idalny kolor.
Kolejną rzeczą jest grzebień,który musi mieć bardzo rzadko ułożone ząbki,co jest bardzo ważne.
Oczywiście miseczka, pędzel do rozprowadzania, gumeczki bądź żabki do włosów. Musicie przygotować sobie także folię aluminiową,którą potniecie na dość szerokie kawałki.
Pamiętajcie aby dobrze zabezpieczyć swoje ubranie, lub założyć takie, którego nie jest Wam szkoda, gdybyście przypadkiem pobrudzili je rozjaśniaczem!


W związku z tym, iż rano myłam włosy przed wyjściem, wtarłam w nie znaczną ilość olejku arganowego, aby rozjaśniacz lepiej się wchłaniał. Musicie pamiętać aby także z nim nie przesadzić! Jeżeli włosy nie są świerzo umyte nie musicie tego robić.


Po rozpakowaniu zawartości opakowania z rozjaśniczem wyciągniecie z jego wnętrza utleniacz w kremie, proszek rozjaśniający, instrukcje oraz rękawiczki które koniecznie musicie założyć!


Kolejnym krokiem jest dokładne wymieszanie w naczyniu utleniacza w kremie oraz proszku rozjaśniającego, który nadaje gotowemu już rozjaśniaczowi, pięknego, niebieskiego koloru. 
Jego konsystencja ma być dość gęsta, a podczas nakładania go na włosy, musicie pamiętać aby co kilka minut go wymieszać, aby utrzymywać go nadal w takiej formie. Nie przechowujemy go "na później" gdyż w kontakcie z powietrzem, z biegem czasu będzie tracił swoje właściwości.


Tak więc przechodzimy już do rozjaśniania. Na tym etapie chwytamy za nasz grzebień, którym mocno tapirujemy każde pasmo włosów w miejscu, w którym chcemy aby nasze ombre się kończyło. Na zdjęciu moje pasmo włosów nie jest jeszcze dość mocno natapirowane, więc musicie zrobić to jeszcze bardziej, aby efekt przejścia był bardzo naturalny.


Na każde pasmo włosów nakładamy dość duża ilość kremu rozjaśniającego.


Po każdej aplikacji rozjaśniacza na małe pasmo włosów, owijamy je szczelnie w folie aluminiową, aby temparatura wewnątrz była dość wysoka. Teraz powtarzamy wszystkie kroki na każdym kolejnym paśmie włosów. Pamiętajcie aby rozjaśniacza nie trzymać także za długo, Co kilka minut musicie rozwijać kawałek folii i sprawdzać jak ma się sprawai czy nie trzeba jej już ściągać. Po rozwinięciu włosów z folii musicie je dokładnie przeczesać, aby natapirowane miejsca stały się gładkie.Po tej czynności możecie przejść do mycia włosów.


Po umyciu włosów, każdemy polecam zastowowanie odżywki bądź maski. Ja użyłam swojej ukochanej maski "WAX", którą każdemu gorąco polecam, szczególnie po zabiegu rozjaśniania włosów. Moja niestety jest do włosów ciemnych, lecz w aptekach będziecie mogli zaopatrzyć się również w inne z tej linii.

Osobiście jestem bardzo zadowolona z wykonanego własnoręcznie ombre hair. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że efekt aż tak bardzo mnie zadowoli. Tak więc na dzisiaj to tyle, a ja zostawiam Was jeszcze ze zdjęciami efektu mojej pracy. Do kolejnego postu kochani!




13 komentarzy:

  1. Pięknie Ci to wyszło *.* Ja marzę o ombre, ale chyba jeszcze trochę muszę zapuścić włosy, ale jak to już nastanie na pewno będę sugerować się tym postem

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt bardzo fajny :). Ja jak chcę rozjaśnić włosy to kupuję w Naturze taki spray rozjaśniający Schwarzkopf. Jest świetny. Nie niszczy włosów i po kilku zabiegach daje podobny efekt :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie ci to wyszło :)
    zwyklyblog-zwyklejdziewczyny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. A jaką farbą farbujesz włosy chodzi mi o kolor ktory aktualnie masz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatni raz farbowalam włosy prawie 3 miesiące temu i była to farba Olia, mrożona czekolada. Była ona bardzo ciemna, ale ze względu, iż wiele razy rozjasnialam swoje włosy, gdyż kiedyś byłam blondynka, farba sie spłukiwali o kilka tonów, ten kolor praktycznie do mojego naturalnego. Jest minimalna różnica ale praktycznie nie da sie tego zauważyć :)

      Usuń
  5. Efekt końcowy jest wspaniały :)

    http://sapphireblog1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. http://life-andstylee.blogspot.com/ Świetny post :) Zaobserwujesz :) ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekt końcowy jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale świetnie Ci wyszło. idealnie ;)
    Może wspólna obserwacja? zacznij i napisz a na pewno się odwdzięczę ;)
    jtere.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. efekt rewelacja jak z dobrego salonu ;)
    http://creamshine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Efekt jest świetny i co najważniejsze wyglada bardzo naturalnie : ) !


    Pozdrawiam
    http://nennka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładny kolorek masz na paznokciach.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń